Prowadzenie sklepu internetowego to coraz trudniejsze zadanie ze względu na konkurencję i obowiązek inwestowania w marketing online. W wielu działalnościach z sektora e – commerce standardowe techniki promocji nie działają. Czasami warto skierować się do bardziej nietypowych technik. Jedna z nich to growth hacking marketing. Na czym polega taka strategia? Co oznacza w praktyce? Jak przekłada się na sukces komercyjny? Czy to popularna metoda stosowana w kraju? Poniżej uzyskasz kilka ciekawych informacji.
O co chodzi w growth hacking marketing i w czym taka technika może pomóc?
W growth hacking marketing chodzi krótko mówiąc o wzmocnienie wzrostów sprzedażowych poprzez szczegółową ocenę kanałów komunikacji z grupą docelową. Taka metoda zakłada najczęściej wykorzystanie automatyzacji, popularności mediów społecznościowych, czasami marketingu wirusowego i materiałów viralowych. Czasami jeden dobry mem wystarczy do zdobycia ogromnej popularności liczonej w milionach odwiedzin w kilka dni. Wiele marek stawia właśnie na niestandardowe działania i odchodzi od klasycznych metod marketingu online. To ciekawa strategia prowadząca najczęściej do znacznie lepszego rozpoznania preferencji grupy docelowej. Growth hacking marketing to w definicji hakowanie wzrostów, ale nic nie przychodzi łatwo. Na szybki wzrost sprzedaży liczą najczęściej mniejsze sklepy internetowe, dopiero wschodzące działalności. Takie marki muszą korzystać z niestandardowych rozwiązań, ponieważ nie mają tak dużego budżetu, jak największe korporacje i nie posiadają solidnej pozycji w wyszukiwarce na wybrane słowa kluczowe. Większość specjalistów z tej dziedziny marketingu łączy umiejętności sprzedażowe, czasami programistyczne, związane z pozycjonowaniem. Rozwój kompetencji prowadzący do maksymalizacji zysków to cenna właściwość dla wszystkich biznesów online.
Dlaczego warto stawiać przede wszystkim na maksymalizację sprzedaży?
Konsumenci lubią niestandardowe podejście i często właśnie w taki sposób dokonują większych zakupów. Marki, które potrafią wyróżnić się w otoczeniu konkurencyjnym wygrywają walkę, niezależnie od wielkości. W sieci liczy się pomysł na biznes, prezentacja, przyciągnięcie klientów, a nie wielkość budżetu marketingowego.