Przyciągnięcie klientów do sklepu internetowego to naprawdę trudne zadanie, nawet przy dysponowaniu dobrymi usługami oraz produktami. Rozwój strategii marketingowej uzależnia się często od retargetingu, czyli technice umożliwiającej przyciągnięcie klienta, który zrezygnował z wejścia do koszyka zakupowego, chociaż już jakieś produkty wcześniej wybierał. Niezdecydowanie, które prowadzi do odrzucenia koszyka zakupowego warto dokładnie przeanalizować, żeby lepiej rozpoznać preferencje i potrzeby grupy docelowej. W jaki sposób skutecznie reklamować stronę internetową i czy retargeting to faktycznie jakościowe narzędzie dedykowane webmasterom? Poniżej kilka ciekawych wskazówek.
Dlaczego klienci rezygnują z zakupów, chociaż przeglądali sklep internetowy?
To bardzo ciekawe zagadnienie, ponieważ odrzucenie koszyka bardzo często następuje przypadkowo, ale po świadomej ocenie jakości sklepu internetowego oraz pewnych mechanizmów sprzedażowych. Najpopularniejsze błędy to błędny projekt koszyka, niewiele modułów płatności do dyspozycji, za dużo formalności do spełnienia, nieczytelny lub denerwujący interfejs przesycony niepotrzebnymi informacjami. Im prostsza realizacja transakcji, tym mniejsze prawdopodobieństwo odrzucenia koszyka zakupowego. Retargeting kieruje reklamę do klientów, który właśnie nie zdecydowały się ostatecznie na transakcję, ale jednak były zainteresowane działalnością. Na jakimś etapie musiał wystąpić błąd, pełna utrata zainteresowania i zanim naprawisz strategię marketingową wypada przejrzeć całą stronę sprzedażową pod kątem wykluczenia braków użyteczności dla konsumenta. Czasami wystarczy po prostu powiadomić o promocjach, nieco zmienić koszyk, uprościć systemy płatności i dodać więcej wygodnych opcji.
Dlaczego retargeting działa?
Powrót do sklepu internetowego ze świadomością, że strona zakupowa zmieniła się na lepsze może pobudzić lojalnościowe zachowania. Sklepy internetowe ukierunkowane na spełnienie potrzeb klientów i na uproszczenie procesów zakupowych zarabiają po prostu najwięcej, co potwierdzają wewnętrzne statystyki wielu agencji interaktywnych.